Forum Romanistów.


Rejoignez le forum, c'est rapide et facile

Forum Romanistów.
Forum Romanistów.
Vous souhaitez réagir à ce message ? Créez un compte en quelques clics ou connectez-vous pour continuer.
Le Deal du moment : -40%
Tefal Ingenio Emotion – Batterie de cuisine 10 ...
Voir le deal
59.99 €

L'ordre du jour, Eric Vuillard

Aller en bas

L'ordre du jour, Eric Vuillard Empty L'ordre du jour, Eric Vuillard

Message  Maria_l Jeu Sep 28, 2017 12:57 pm

.

Maria_l

Liczba postów : 57
Registration date : 23/06/2016

Revenir en haut Aller en bas

L'ordre du jour, Eric Vuillard Empty recenzja Dominiki

Message  Maria_l Lun Oct 09, 2017 2:40 pm

« L'ORDRE DU JOUR » Eric Vuillard
Gatunek dominujący w « L'Ordre du jour » to z pewnością powieść historyczna, być może także reportaż. Książka opowiada przede wszystkim o przededniu drugiej wojny światowej, a w największym stopniu na zajęciu Austrii przez Hitlera. Opiera się o dzienniki oraz biografie przedstawionych postaci, czasem cytuje fragmenty. Jednak jako czytelniczka nie miałam pewności, które z informacji są prawdziwe, a które (takie jak treść rozmowy, zachowanie bohaterów, opis pogody czy atmosfery) są kreacją autora stworzoną na potrzeby narracji, a które są potwierdzonymi faktami, ponieważ nie jest to w żaden sposób zaznaczone. Co więcej, wydarzenia sprzed wojny dość swobodnie przeplatają się z tymi z czasu trwania wojny, z historiami mającymi miejsce już po niej czy nawet opowieściami z naszych czasów.
Narrator wydaje się być tożsamy z autorem, zdarza mu się wypowiadać w pierwszej osobie liczby mnogiej, ale jego "my" odnosi się do różnych grup. Absolutnie nie jest obiektywny. W jego opowieści Hitler jest groteskową postacią, która nie potrafi opanować emocji, a kanclerz Austrii to słaby, niezdecydowany mężczyzna, który nie potrafi obronić swojego kraju. W toku powieści często zresztą pojawiają się zarzuty skierowane w różne grupy lub konkretne osoby i to wydaje mi się jednym z ważniejszych elementów książki. Narrator (autor?) opisuje teoretycznie zwyczajne, niekoniecznie groźne wydarzenia, które miały miejsce tuż przed wybuchem wojny, ale które ostatecznie do niej w pewien sposób doprowadziły. Czasem otwarcie mówi "w tamtym momencie X mógł zrobić to czy tamto, ale zdecydował się tego nie robić" (jest to cytat bardzo niedokładny, wybaczcie). Jednym słowem: książkę odebrałam w pewien sposób jako poszukiwanie winnych, którymi ostatecznie okazali się - po części - wszyscy: Anglia, Austria, Europa jako całość...
Pod koniec powieści pojawił się jeden bardzo mocny fragment; narrator opisuje w nim wielkie niemieckie koncerny należące do osób, które finansowały Hitlera w czasie wyborów. Te koncerny znamy wszyscy - Bayer, BMW, IG Farben - część z nich nadal świetnie prosperuje, a w czasie wojny swoich pracowników rekrutowały spośród więźniów obozów koncentracyjnych. Co więcej, jedna z fabryk IG Farben mieściła się na terenie samego obozu w Auschwitz. Bardzo mocne.
Książkę bardzo polecam, bo opowiada o wydarzeniach, które pamiętamy chociażby z lekcji historii, ale w inny, bardziej "ludzki" sposób. Zajęcie Austrii w zasadzie staje się dzięki temu efektem niefortunnej rozmowy wariata z przerośniętym ego z niepewnym, niezdecydowanym kanclerzem. Powieść jest też krótka i skondensowana, bardzo szybko wciąga i każdy element ma tam znaczenie. Nie jestem jednak pewna, czy jest to kandydatka do nagrody, raczej skłaniam się ku odpowiedzi przeczącej

Maria_l

Liczba postów : 57
Registration date : 23/06/2016

Revenir en haut Aller en bas

L'ordre du jour, Eric Vuillard Empty recenzja Dawida

Message  Maria_l Lun Oct 09, 2017 2:43 pm

Myślę, że powieść l’Ordre du jour Érica Vouillarda możemy nazwać historyczną. Pojawiają się tu m.in. takie nazwiska jak Chamberlain, Schuschnigg, Miklas Tilden, Seyss – Inquart, Ribbentrop. Powieść dotyka przede wszystkim wydarzeń w latach 30, tuż przed II wojną światową. Narrator, który jest 3-osobowy i anonimowy opowiada nam trochę o relacjach Hitlera z różnymi politykami, o jego wpływie na innych i sile oddziaływania. Dowiadujemy się także co nieco o związkach znanych koncernów z obozami koncentracyjnymi (Dominika już wymieniła te koncerny), a także możemy się dowiedzieć wiele o aneksji Austrii przez Niemcy, o tym jak ludzie w Austrii na to wydarzenie reagowali.
Moim zdaniem powieść ta jest ważna, bo pokazuje nam co się działo przed strasznymi wydarzeniami II wojny światowej, lecz uważam, że może być także trudna jeśli ktoś nie zna za bardzo historii tejże wojny. Dla mnie sam język był momentami dość trudny.

Maria_l

Liczba postów : 57
Registration date : 23/06/2016

Revenir en haut Aller en bas

L'ordre du jour, Eric Vuillard Empty L'ordre du jour, Eric Vuillard

Message  Maria_l Jeu Oct 12, 2017 11:02 pm

Właściwie nie mam wiele do dodania po wypowiedziach Dominiki i Dawida. Utwór jest ciekawy, opowiada o kulisach wydarzeń, które wszyscy raczej dobrze znamy, ale nie koniecznie w szczegółach. Dominika wspomniała o narratorze, który zwraca się per nous i bardzo przypominało mi to komentarze, tak jakbyśmy byli obserwatorami danej sytuacji np. wizyty kanclerza Austrii Schuschnigga w Reichstagu, a narrator komentował wszystko, co się tam wydarzyło. Było to na pewno ciekawe doświadczenie, ale szczerze mówiąc nie mam nic więcej do dodania, co mnie zachwyciło w tej książce.

Maria_l

Liczba postów : 57
Registration date : 23/06/2016

Revenir en haut Aller en bas

L'ordre du jour, Eric Vuillard Empty recenzja Basi

Message  Maria_l Ven Oct 20, 2017 5:59 pm

Tej pozycji mam wiele do zarzucenia.
Zgadzam się przede wszystkim, co do niejasności, czy przedstawione wydarzenia/rozmowy faktycznie miały miejsce - chociażby dlatego, że pod koniec powieści autor opowiada o swoistym śnie na jawie/ magicznym widzeniu w ten sam sposób jak o wcześniej opisanych wydarzeniach historycznych.
Podzielam też odczucie pewnego zagubienia w czasie - wydarzenia nie są omawiane po kolei, co potrafi zdezorientować początkującego czytelnika (Wink). Serię historycznych wydarzeń przerywa wzmianka na temat produkcji hollywoodzkich.
Rozumiem, iż poprzez wymienienie z imienia i nazwiska osób sprawujących faktyczną władzę w przedwojennej Rzeszy Niemieckiej
oraz nazw koncernów (nie wszystkich przecież!) współpracujących z Hitlerem narrator wystosowuje swoiste oskarżenie. Jednak równie treściwe (a może nawet bardziej) byłoby dla mnie kilkustronicowe oskarżenie nieodymione historią Schuschnigga - nieudacznika. Nie jest to jedyna rzecz, która zakłóciła moją lekturę. Odnoszę wrażenie, że książka dotyka wielu tematów (owa współpraca z koncernami, historia ambasadora Austrii, zajęcie Austrii przez Hitlera, itd.), ale żaden z nich nie jest omówiony konsekwentnie i rzetelnie.
Zadaje sobie pytanie jakie są walory techniczne tej książki. czy jest to nietypowa narracja? Śmiem wątpić. Może jest to jakaś ciekawa forma? Nie sądzę - uważam wręcz, że tekstowi brakuje spójności, przejrzystości, polotu. A może w końcu "L'ordre du jour" jest nowatorska w jakimś innym aspekcie? Trudno mi jest go w takim razie tu zauważyć .

Nie uważam, że książka jest konkursowa. Dziwię się, że francuska komisja wybrała ją do kolejnego etapu. W tej powieści nie byłam uczestnikiem pewnych wydarzeń historycznych, czułam się zagubiona, rozczarowana brakiem większej ilości informacji, czułam się jak osoba na granicy jawy i snu.

Maria_l

Liczba postów : 57
Registration date : 23/06/2016

Revenir en haut Aller en bas

L'ordre du jour, Eric Vuillard Empty Re: L'ordre du jour, Eric Vuillard

Message  Contenu sponsorisé


Contenu sponsorisé


Revenir en haut Aller en bas

Revenir en haut

- Sujets similaires

 
Permission de ce forum:
Vous ne pouvez pas répondre aux sujets dans ce forum
Ne ratez plus aucun deal !
Abonnez-vous pour recevoir par notification une sélection des meilleurs deals chaque jour.
IgnorerAutoriser