La serpe, Philippe Jaenada
Page 1 sur 1
La serpe
Jest to rodzaj powieści-dochodzenia, autor sam określa się jako śledczego amatora. Z tego też powodu cała powieść jest napisana w narracji pierwszoosobowej (za którą osobiście nie przepadam). Autor stara się rozwikłać zagadkę potrójnego zabójstwa z 1941 roku, a właściwie udowodnić, że Henri Girard (uznany za winnego przez prawie wszystkich mimo przerwania procesu z powodu niewystarczającej ilości dowodów i aspektów, których nie udało się rozwikłać) tak naprawdę nie był winny.
Właściwie książka przypomina dziennik prowadzony przez autora w trakcie całego dochodzenia. Problemem jest jednak to, że jest to dziennik odnoszący się do wszystkich "przygód", nie tylko sprawy Henri'ego. Sprawia to wrażenie bardzo chaotyczne i niepoukładane. Autor dorzuca co chwilę ironiczne komentarze, które mają rozbawić czytelnika, ale, moim zdaniem, tylko przeszkadzają w śledzeniu intrygi. W niektórych momentach wątpiłam już czy odpowiednio podążam za tokiem myślenia Jaenady.
Mimo wszystko sposób podejścia do sprawy jest na pewno wyjątkowy: pisarz włożył w to wiele pracy, czasu i imponujące są jego odkrycia, ale oprawa całego utworu osobiście zniechęciła mnie do dokończenia go (szybkie przekartkowanie końcówki więcej wniosło niż dokładne przeczytanie pierwszych 200 stron).
Właściwie książka przypomina dziennik prowadzony przez autora w trakcie całego dochodzenia. Problemem jest jednak to, że jest to dziennik odnoszący się do wszystkich "przygód", nie tylko sprawy Henri'ego. Sprawia to wrażenie bardzo chaotyczne i niepoukładane. Autor dorzuca co chwilę ironiczne komentarze, które mają rozbawić czytelnika, ale, moim zdaniem, tylko przeszkadzają w śledzeniu intrygi. W niektórych momentach wątpiłam już czy odpowiednio podążam za tokiem myślenia Jaenady.
Mimo wszystko sposób podejścia do sprawy jest na pewno wyjątkowy: pisarz włożył w to wiele pracy, czasu i imponujące są jego odkrycia, ale oprawa całego utworu osobiście zniechęciła mnie do dokończenia go (szybkie przekartkowanie końcówki więcej wniosło niż dokładne przeczytanie pierwszych 200 stron).
Maria_l- Liczba postów : 57
Registration date : 23/06/2016
Recenzja Alicji
Tutaj zgodzę się z Marią. Autor włożył w tę powieść dużo pracy i wysiłku, co widać chociażby po objętości. Nie przeszkadzała mi jednak narracja pierwszoosobowa, a te ironiczne komentarze nie rzucały się aż tak w oczy. Nie podobała mi się jednak ta wielowątkowość i fragmentaryczność- rzeczywiście sprawiało to poczucie chaosu w powieści i prawdę powiedziawszy- męczyło.
Do książki mam stosunek neutralny. Niczym, mam wrażenie, się nie wyróżnia, a już na pewno nie na tyle, żeby dostać nagrodę (niemniej jednak wolę to niż ‚Summer’).
Do książki mam stosunek neutralny. Niczym, mam wrażenie, się nie wyróżnia, a już na pewno nie na tyle, żeby dostać nagrodę (niemniej jednak wolę to niż ‚Summer’).
Maria_l- Liczba postów : 57
Registration date : 23/06/2016
Page 1 sur 1
Permission de ce forum:
Vous ne pouvez pas répondre aux sujets dans ce forum
|
|