Yasmina Reza, Babylone (Flammarion)
3 participants
Page 1 sur 1
Kornelia Pietrzak- Admin
- Liczba postów : 22
Registration date : 23/06/2016
Re: Yasmina Reza, Babylone (Flammarion)
Yasmina Reza (ur. 1 V 1959 w Paryżu) to, przede wszystkim, aktorka i dramatopisarka, ale ma też na swoim koncie kilka książek (np. "L'aube le soir ou la nuit" czy "Huereux les huereux").
"Babylone" jest kryminałem napisanym bardzo lekkim językiem, wręcz satyrycznym lub humorystycznym. Narratorem jest sześćdziesięcioletnia kobieta, Elisabeth, pani biolog, narracja pierwszoosobowa. Fakty są bardzo przemieszane, przeskakują od kurczaka w czasie przyjęcia do wspomnień o śmierci matki praktycznie bez jakiejś znaczącej przerwy. Dialogi są często wplecione w samą narrację i rozmyślania narratorki (bardzo przypominają kwestie aktorów w dramatach).
Mimo wszystko głównym bohaterem jest Jean-Lino Manoscrivi, sąsiad Elisabeth z piątego piętra. Mieszka on z kotem Eduardo (do którego zwraca się tylko po włosku) oraz Lydie'ą, śpiewaczką jazz. Główną akcją jest przyjęcie na ok. 40 osób z okazji święta wiosny. Są też tam sąsiedzi Elisabeth. Po zakończeniu przyjęcia, w środku nocy, Jean-Lino przychodzi do mieszkania Elisabeth i jej męża Pierre'a, by powiedzieć, że zabił swoją żonę, Lydie. Akcja toczy się wokół rozwiązania tego problemu.
Przyjemnie się czyta, trzeba tylko uważać, żeby nie pogubić się w nagłych zmianach miejsca, akcji i czasu, o których opowiada narratorka.
"Babylone" jest kryminałem napisanym bardzo lekkim językiem, wręcz satyrycznym lub humorystycznym. Narratorem jest sześćdziesięcioletnia kobieta, Elisabeth, pani biolog, narracja pierwszoosobowa. Fakty są bardzo przemieszane, przeskakują od kurczaka w czasie przyjęcia do wspomnień o śmierci matki praktycznie bez jakiejś znaczącej przerwy. Dialogi są często wplecione w samą narrację i rozmyślania narratorki (bardzo przypominają kwestie aktorów w dramatach).
Mimo wszystko głównym bohaterem jest Jean-Lino Manoscrivi, sąsiad Elisabeth z piątego piętra. Mieszka on z kotem Eduardo (do którego zwraca się tylko po włosku) oraz Lydie'ą, śpiewaczką jazz. Główną akcją jest przyjęcie na ok. 40 osób z okazji święta wiosny. Są też tam sąsiedzi Elisabeth. Po zakończeniu przyjęcia, w środku nocy, Jean-Lino przychodzi do mieszkania Elisabeth i jej męża Pierre'a, by powiedzieć, że zabił swoją żonę, Lydie. Akcja toczy się wokół rozwiązania tego problemu.
Przyjemnie się czyta, trzeba tylko uważać, żeby nie pogubić się w nagłych zmianach miejsca, akcji i czasu, o których opowiada narratorka.
Maria_l- Liczba postów : 57
Registration date : 23/06/2016
Re: Yasmina Reza, Babylone (Flammarion)
Na pewno zgadzam się z Marią pod względami 'technicznymi' powieści. Język prosty, bardzo łatwy w odbiorze i przyjemny do czytania (widać, że autorka bardzo na stylistyce i bogactwie językowym się nie skupiała- w porównaniu do innych książek). Trochę jednak sprzeczałabym się ze stwierdzeniem, że jest to kryminał. Główny wątek co prawda polega na tym, że sąsiad narratorki zabił żonę, ale widać, że autorka próbuje 'odciążyć' akcję przy pomocy licznych dygresji. Na początku myślałam, że ma to jakiś związek z akcją, ale 'im dalej w las', tym trudniej było przebrnąć przez te momenty i faktycznie, można się łatwo w tym zgubić.
Nie licząc tych 'przerw na reklamę', powieść była naprawdę ciekawa. Najbardziej w całej historii podobał mi się motyw zbrodni- awantura dotycząca tego, że Jean-Lino śmiał się podczas przyjęcia z żony, która była przewrażliwiona na punkcie kurczaków i tego, w jakich warunkach się je hoduje.
W mojej ocenie utwór był bardzo przyjemny, jednak nie wgryzł się w pamięć na tyle, żeby wspominać go z większymi emocjami.
alicja.lubin- Liczba postów : 3
Registration date : 04/10/2016
Page 1 sur 1
Permission de ce forum:
Vous ne pouvez pas répondre aux sujets dans ce forum
|
|