Benoît Duteurtre, "L'ordinateur du Paradis"
2 participants
Page 1 sur 1
Benoît Duteurtre, "L'ordinateur du Paradis"
Do wyboru mojej aktualnej lektury skłoniło mnie ledwie jedno zdanie z tyłu okładki:
Arrivé aux portes du paradis, un nouvel élu, fraîchement décédé, découvre les normes d'hygiène et de sécurité désormais fixées pour la vie éternelle.
Wybierając tę książkę spodziewałem się zatem lekkiej i zabawnej, lecz niepozbawionej istotnych refleksji powiastki filozoficznej nawiązującej, jak przeczuwałem, do tradycji Voltaire’a, coś w rodzaju Le monde comme il va XXI wieku.
Otrzymałem dokładnie to, czego oczekiwałem.
Rzecz dzieje się w Raju. Nowoprzybyły zmarły czeka w kolejce po bilet wstępu, następnie przechodzi szereg rutynowych procedur na swej formalnej drodze do wieczności. Pełno tu aluzji do problemów aktualnych: wszechobecna angielszczyzna jest językiem urzędowym zaświatów, machina urzędowa aż trzeszczy od biurokracji, a daleko posunięta psychoanaliza wyjaśnia każdą reakcję i zachowanie przybyłych – od negacji własnej śmierci, przez tęsknotę za bliskimi pozostawionymi na ziemi, aż po bliskie każdemu eschatologiczne rozterki.
Jak na razie, czyta się znakomicie.
Tyle z dotychczasowej lektury – ciąg dalszy nastąpi.
Arrivé aux portes du paradis, un nouvel élu, fraîchement décédé, découvre les normes d'hygiène et de sécurité désormais fixées pour la vie éternelle.
Wybierając tę książkę spodziewałem się zatem lekkiej i zabawnej, lecz niepozbawionej istotnych refleksji powiastki filozoficznej nawiązującej, jak przeczuwałem, do tradycji Voltaire’a, coś w rodzaju Le monde comme il va XXI wieku.
Otrzymałem dokładnie to, czego oczekiwałem.
Rzecz dzieje się w Raju. Nowoprzybyły zmarły czeka w kolejce po bilet wstępu, następnie przechodzi szereg rutynowych procedur na swej formalnej drodze do wieczności. Pełno tu aluzji do problemów aktualnych: wszechobecna angielszczyzna jest językiem urzędowym zaświatów, machina urzędowa aż trzeszczy od biurokracji, a daleko posunięta psychoanaliza wyjaśnia każdą reakcję i zachowanie przybyłych – od negacji własnej śmierci, przez tęsknotę za bliskimi pozostawionymi na ziemi, aż po bliskie każdemu eschatologiczne rozterki.
Jak na razie, czyta się znakomicie.
Tyle z dotychczasowej lektury – ciąg dalszy nastąpi.
Karol K.- Liczba postów : 13
Registration date : 01/10/2013
Mój Faworyt
Długo trwało, zanim zabrałem się za napisanie czegoś więcej o "L'ordinateur du Paradis", a to dlatego,
iż jest to powieść przerażająco aktualna, i porusza problemy tak istotne - i tak nam wszystkim wspólne,
że należało podejść do tego odpowiednio. Kto miał doświadczenia z Orwellem, szybko dostrzeże
podobny, duszący niepokój, jaki bije z tej książki pod przykrywką niedorzeczności i lekkiego,
nieco fantastycznego ujęcia tematu. Książka ta jest moim zdaniem tak ważna, że wpis o niej
zamieściłem na blogu, na którym nie cofam się zwykle do spraw bliższych niż sto lat wstecz.
Skorzystam z okazji uczynienia sobie reklamy i zaproszę zainteresowanych do przeczytania mojej wypowiedzi
na miejscu docelowym:
http://nawspak.wordpress.com/
Jestem tymczasem w połowie "Meursault...", ale o tym chyba należy napisać gdzieś indziej.
iż jest to powieść przerażająco aktualna, i porusza problemy tak istotne - i tak nam wszystkim wspólne,
że należało podejść do tego odpowiednio. Kto miał doświadczenia z Orwellem, szybko dostrzeże
podobny, duszący niepokój, jaki bije z tej książki pod przykrywką niedorzeczności i lekkiego,
nieco fantastycznego ujęcia tematu. Książka ta jest moim zdaniem tak ważna, że wpis o niej
zamieściłem na blogu, na którym nie cofam się zwykle do spraw bliższych niż sto lat wstecz.
Skorzystam z okazji uczynienia sobie reklamy i zaproszę zainteresowanych do przeczytania mojej wypowiedzi
na miejscu docelowym:
http://nawspak.wordpress.com/
Jestem tymczasem w połowie "Meursault...", ale o tym chyba należy napisać gdzieś indziej.
Karol K.- Liczba postów : 13
Registration date : 01/10/2013
Re: Benoît Duteurtre, "L'ordinateur du Paradis"
Zgodzę się z opinią Karola. Autor świetnie poradził sobie ze zgrabnym opisem współczesnego nam świata. Człowieka całkowicie pozbawionego indywidualności i prywatności. Czy to na ziemi czy w życiu pośmiertnym, które jest zwykłym urzędem przepełnionym czekającymi na wyrok niebios lub piekła istot.
Ton powieści przypomina mi nieco Houellebecq'a, a trochę Kunderę. Dużo w niej erotyzmu, różnic w męskim i damskim postrzeganiu świata, feministycznej i gejowskiej emancypacji, które okazują się być koniec końców pewnym sztucznym tworem, wojną bardziej polityczną niż ideologiczną, swego rodzaju sztucznym tworem.
Zagubienie głównego bohatera w świecie, gdzie nagle cała nasza internetowa przeszłość zostaje upubliczniona, potem w zaświatach, gdzie każdy urzędnik ma wgląd w jego życie nasuwa mi z kolei na myśl film "Brasil" Terry'ego Gilliama czy tak uwielbiany przez Francuzów "Proces" Kafki.
Z wielką przyjemnością przeczytałam tę książkę, oddaję na nią pozytywny głos. Mimo wielu kontrowersyjnych poglądów, które powieść reprezentuje, myślę, że ma szansę odnieść sukces zarówno we Francji jak i w Polsce.
Ton powieści przypomina mi nieco Houellebecq'a, a trochę Kunderę. Dużo w niej erotyzmu, różnic w męskim i damskim postrzeganiu świata, feministycznej i gejowskiej emancypacji, które okazują się być koniec końców pewnym sztucznym tworem, wojną bardziej polityczną niż ideologiczną, swego rodzaju sztucznym tworem.
Zagubienie głównego bohatera w świecie, gdzie nagle cała nasza internetowa przeszłość zostaje upubliczniona, potem w zaświatach, gdzie każdy urzędnik ma wgląd w jego życie nasuwa mi z kolei na myśl film "Brasil" Terry'ego Gilliama czy tak uwielbiany przez Francuzów "Proces" Kafki.
Z wielką przyjemnością przeczytałam tę książkę, oddaję na nią pozytywny głos. Mimo wielu kontrowersyjnych poglądów, które powieść reprezentuje, myślę, że ma szansę odnieść sukces zarówno we Francji jak i w Polsce.
Antonina- Liczba postów : 9
Registration date : 30/09/2013
Re: Benoît Duteurtre, "L'ordinateur du Paradis"
Rzeczywiście, daje się miejscami odczuć kafkowska atmosfera, a sytuacja głównego bohatera
jest chwilami niemniej przerażająca niż K.
Pytanie tylko, czy powieść, będąca krytyczną odpowiedzią na tendencje dominujące w postępowych
społeczeństwach, które poniekąd ośmiesza, sprowadzając do niedorzeczności, ma szanse przedostać
się przez poprawne politycznie filtry "nowej moralności".
A może jest właśnie tym, na co trawione tymi problemami społeczeństwa od dawna czekały?
jest chwilami niemniej przerażająca niż K.
Pytanie tylko, czy powieść, będąca krytyczną odpowiedzią na tendencje dominujące w postępowych
społeczeństwach, które poniekąd ośmiesza, sprowadzając do niedorzeczności, ma szanse przedostać
się przez poprawne politycznie filtry "nowej moralności".
A może jest właśnie tym, na co trawione tymi problemami społeczeństwa od dawna czekały?
Karol K.- Liczba postów : 13
Registration date : 01/10/2013
Page 1 sur 1
Permission de ce forum:
Vous ne pouvez pas répondre aux sujets dans ce forum
|
|